Konspiracyjna działalność Ireny Wirszyłło (1903–1944) – strażniczki więziennej z Pawiaka i Aresztu Centralnego w Warszawie
DOI:
https://doi.org/10.15584/johass.2017.4.3Słowa kluczowe:
okupacja, straż więzienna, II Rzeczpospolita, Pawiak, Auschwitz, al. Szucha, Armia Krajowa, Związek Walki ZbrojnejAbstrakt
Losy pracowników przedwojennej Straży Więziennej niezbyt często stają się tema-tem szerszych opracowań. Można to zaobserwować zarówno w odniesieniu do lat 1918–1939, jak i 1939–1945. Lepiej opracowany jest okres okupacyjny, gorzej natomiast czasy przedwojenne. Prezentowany artykuł opisuje losy Ireny Wirszyłło, strażniczki więziennej pracującej na Pawiaku i w areszcie przy ul. Daniłowiczowskiej w Warszawie. Swoją karierę w więziennictwie Irena Wirszyłło rozpoczęła w 1925 r., jednak z tego okresu jej życia nie zachowało się zbyt wiele interesujących materiałów. Więcej informacji posiadamy z czasów okupacji. Z pewnością był to okres szczególnie trudny w życiu Ireny Wirszyłło, ale też najlepiej ukazujący bohaterskość jej postawy.
Od początku okupacji Irena Wirszyłło zaangażowała się w działalność konspiracyjną, początkowo w Związku Walki Zbrojnej, a później w Armii Krajowej. W ramach swoich obowiązków niosła pomoc uwięzionym oraz ułatwiała wywiadowi Armii Krajowej pozyskanie informacji na temat funkcjonowania więzienia na Pawiaku w czasie okupacji. Dodatkowo Irena Wirszyłło werbowała funkcjonariuszki Straży Więziennej do pracy konspiracyjnej. Jednym z istotniejszych działań podjętych przez Irenę Wirszyłło i pracowników więziennych z Pawiaka była próba uwolnienia Stefana Starzyńskiego. Ostatecznie akcja ta nie powiodła się w wyniku odmowy ucieczki przez prezydenta Warszawy.
Działalność konspiracyjna Ireny Wirszyłło zakończyła się dla niej tragicznie. Najpierw trafiła na Pawiak, a później do obozu w Auschwitz, gdzie zmarła. Nie mniej tragiczne są losy najbliższych Ireny Wirszyłło, jej mąż został zamordowany w Katyniu, jej dwóch braci również nie przeżyło sowieckiej niewoli.