Nowe perspektywy badań Europy w latach 1914–1945

Autor

  • Alice-Catherine Carls Uniwersytet Tennessee w Martin
  • Stephen D. Carls Union University

DOI:

https://doi.org/10.15584/tik.2018.28

Słowa kluczowe:

Aristide Briand, modernizacja, wojna totalna, Liga Narodów, integracja europejska, Władysław Sikorski, Józef Wittlin, Albert Thomas, religia, emigracja, emancypacja kobiet, zmiana paradygmatu

Abstrakt

Tragiczne wydarzenia z lat 1914–1945 zostały przypieczętowane dwoma wojnami. Uznaje się je za część procesu, który rozpoczął się podczas Rewolucji Francuskiej i był przejawem dążenia do kontrolowania świata w imię postępu. Owa tendencja uwidaczniała się na trzech płaszczyznach i obejmowała kontrolę umysłów poprzez rewolucję naukową i oświecenie, kontrolę natury poprzez eksploatację zasobów naturalnych i rewolucję przemysłową oraz kontrolę nad światem poprzez kolonizację. Konflikty wywołane tymi dążeniami zakończyły się manichejską konfrontacją dobra i zła, która doprowadziła do najszlachetniejszego i najokrutniejszego ludzkiego zachowania, zamkniętego w lustrzanych odbiciach. Europa została po prostu uwięziona między zniszczeniem a odrodzeniem. Połączone razem – moc zabijania i moc uzdrawiania – stanowiły o tożsamości ówczesnej Europy. Niemożliwe jest pisanie o Europie XX wieku bez zwracania uwagi na teraźniejszość. Podwójna tragedia wojny i ludobójstwa, której doświadczyła Europa w latach 1914–1945, spowodowała jej upadek, cofnięcie się „do zera” w rozwoju cywilizacyjnym. Był to wiek przemiany w historii Europy, która odegrała kluczową rolę w kształtowaniu dzisiejszej Europy. Dotknęła ona Europę tak głęboko, że dzisiejsza dynamika cywilizacyjna wciąż jest postrzegana przez tamten pryzmat i słownictwo tego okresu. Nadal jest miarą, której używamy do określenia i zmierzenia spektrum politycznego oddziaływania z „lewego” na „prawy”. Towarzyszy temu poczucie winy, że zniszczenie krajów i łamanie praw człowieka nie zostało jeszcze w pełni odpokutowane. Nasza próba wyjścia poza przeszłość ujawnia tylko szerokość i głębokość traumy, którą przeżyły trzy poprzednie pokolenia. Ocenie niezliczonych poważnych lub zupełnie drobnych incydentów towarzyszą emocje, które wciąż znajdują się w zbiorowej pamięci. Dopiero gdy minie okres rozliczenia, tylko wtedy, gdy pamięć uwolni się z emocji, możliwa będzie pełna historyczna synteza.
Badania prowadzone przez współczesnych historyków nie służą temu, by ożywić przeszłość, ale by złagodzić emocje, jakie niosą, i by pielęgnować zdrową, uzdrawiającą rekonstrukcję przeszłości. Cel ten można osiągnąć tylko wtedy, gdy cała historia zostanie opowiedziana z godnością i uczciwością. Taki szacunek jest niezbędny w naszym wieku, gdzie pragnienie sensacji jest często wykorzystywane ze szkodą dla historycznej obiektywności. Ponadto, obecnie wiele problemów polaryzacyjnych zagraża sprawiedliwości społecznej i demokracji. Populizm, terroryzm instytucjonalny, łamanie praw człowieka i zagraniczna interwencja w „niespokojnych” krajach rzeczywiście mają głębokie korzenie. Czytanie teraźniejszości w świetle przeszłości należy wykonywać ostrożnie, z uznaniem dla równowagi między ciągłością a zmianą.

Opublikowane

2018-12-16

Jak cytować

Carls, A.-C., & Carls, S. D. (2018). Nowe perspektywy badań Europy w latach 1914–1945. Tematy I Konteksty, 13(8), 407–414. https://doi.org/10.15584/tik.2018.28